Co warto wiedzieć ? |
||
Ze strony internetowej :https://culture.pl/pl/artykul/wielkie-otwarcie-gdanskiego-teatru-szekspirowskiego. Kopiuję tekst i zdjęcie z tej strony, bo można przypuszczać, że niedługo ona zniknie, bo jest tam wymieniony pozytywnie prezydent Gdańska Adomowicz i premier TUSK!!! Takie mamy czasy!!! |
||
"Najpierw wchodzimy do wnętrza eleganckiej szkatuły w kolorze antracytu, a dopiero później do delikatnego, drewnianego elżbietańskiego teatru. Po lewej wąska uliczka, dziedziniec i kilka zacienionych zaułków. Jasne, kamienne schody prowadzą widzów na przypominające gotyckie kościoły tarasy z ciemnej cegły, które jednocześnie są ścieżkami spacerowymi z widokiem na panoramę Gdańska, i starsze o siedem wieków pozostałości murów obronnych. Jak zauważa dyrektorGdańskiego Teatru Szekspirowskiego prof. Jerzy Limon, cała budowla nie jest tylko teatrem, wenecki architekt Renato Rizzi stworzył tu model dawnego miasta: "Chcemy, żeby cała bryła grała, żeby była otwarta na różne działania artystyczne, nieograniczone przestrzenią. To, co widzimy, to szkatuła na teatr. Ma ważące 160 ton otwierane wieko, dzięki któremu, jak za czasów Szekspira, można grać przy świetle dziennym. Gdy zajrzymy do środka, dostrzeżemy także inne skarby: trzy kondygnacje drewnianych galerii dla widzów, obite w skóry proste siedziska ustawione na scenicznych zapadniach. W sumie ukrytych kilka metrów pod podłogą ruchomych platform jest 56, i to dzięki nim w ciągu kilku minut prosta scena elżbietańska może zamienić się w skomplikowaną technicznie scenę włoską w kształcie sześcianu lub scenę-arenę, otaczaną przez widzów z czterech stron. " |
||
Nowoczesna, wielofunkcyjna bryła z ponad 620 tysięcy ręcznie
formowanych cegieł jednych zachwyca, inni uważają, że zaburza linię architektoniczną
gdańskiej Starówki. Recenzje widzów są skrajne i żywiołowe, zupełnie tak,
jak w oryginalnych elżbietańskich widowiskach. Znawcy architektury twierdzą,
że Włoch w swojej śmiałej wizji wykroczył poza epokę i zaprezentował coś,
czego w architekturze jeszcze nie było. Sam Rizzi tłumaczy, że jego projekt
to refleksja nad tym, co historyczne. - To nowe dzieło, a to, co nowe,
zawsze budzi wielką ciekawość. Dajmy mu czas, żeby wpisało się w to miasto
- apeluje twórca. Zanim tak się stanie, przypomnijmy, jak doszło do powstania gmachu Teatru Szekspirowskiego w historycznym sercu miasta. Szekspir przypływa do Gdańska |
||
![]() |
||
Teatr, jakiego na świecie nie ma, powstał dwie
dekady temu w wyobraźni Jerzego Limona, anglisty i teatrologa, profesora
Uniwersytetu Gdańskiego, autora przekładów sztuk elżbietańskich i książek
o tematyce szekspirowskiej, fundatora i prezesa Fundacji Teatrum Gedanense,
której celem od samego początku była odbudowa teatru szekspirowskiego w
Gdańsku. W realizację tego karkołomnego, szaleńczego pomysłu wierzyło niewielu. Cofnijmy się teraz do do 1610r., czyli prawdopodobnej daty powstania w renesansowym Gdańsku budynku nazywanego Szkołą Fechtunku. Tu, obok ćwiczeń szermierczych, walk zwierząt i pokazów kuglarskich, odbywały się regularne przedstawienia teatralne. Występowli pierwsi zawodowi aktorzy, którzy głównie w okresie Jarmarku Dominikańskiego przypływali do miasta z dalekiej Anglii. Jak twierdzi prof. Limon, wśród nich był sam Szekspir. Zachowane dokumenty wskazują, że przez blisko 130 lat Szkoła Fechtunku była jedynym teatrem publicznym Rzeczypospolitej. Nie znamy jej dokładnego położenia, po wojnach polsko-szwedzkich w 1935r. być może w miejscu starej szkoły wzniesiono nowy budynek. Z zachowanego rachunku wynika, że jego projektantem był Jacob van den Blocke ze słynnej flamandzkiej rodziny, która pod koniec XVI w. przywędrowała do Gdańska z Mechelen. Kształt nowej Szkoły Fechtunku znamy dzięki zachowanej rycinie z ok. 1650r. , autorstwa Holendra Petera Willera. Niemal wiek później powstaje tu Dom Komedii. Profesor Limon nie ma wątpliwości, że historia miejsca, w którym stanęła siedziba GTS potwierdza, że jest ono kolebką teatru w Gdańsku, a zachowane archiwalia dowodem świetnej tradycji kulturalnej wielonarodowego miasta, nie mającej sobie równych na terenie Rzeczpospolitej. Symbolicznie budynek wyrasta więc z fundamentów, ale architektonicznie wybiega daleko w XXI wiek. |
||
Zdaniem minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej, otwarcie teatru jest jednym z najważniejszych wydarzeń jesieni 2014 roku. - To zupełnie nowa jakość w kulturze i jednocześnie najwyższa klasa architektonicznego dzieła sztuki, kombinacja włoskiej wyobraźni i tradycji Gdańska. Budowa zachwyciła także obecnego na uroczystościach otwarcia Andrzeja Wajdę, który od samego początku wspierał projekt. - Gdy patrzę na czarne mury i zakamarki otaczające jasną, drewnianą scenę, to aż serce mocniej bije. Nie ma lepszego miejsca dla Szekspira - mówi reżyser, a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz dodaje, że w ponad tysiącletniej historii miasta to wydarzenie bez precedensu, nie tylko ze względu skalę i rozmach. - Pokazujemy, jak zagospodarowujemy wolność. Siedziba GTS to pierwszy od niemal 40 lat teatr wybudowany w Polsce od podstaw i przykład solidarnej współpracy wielu instytucji kultury. Koszt inwestycji to ponad 90 milionów euro. | ||
- Gdańsk zasługuje na ten teatr; każdy, kto kocha to miasto i je zna, wie, że mogłoby być jeszcze jednym bohaterem wielkiej szekspirowskiej tragedii i dramatu. Na szczęście z happy endem - i tym się tylko różnimy od tych najbardziej dojmujących sztuk Szekspira - mówił podczas uroczystości otwarcia premier Donald Tusk. | ||
Gdański Teatr Szekspirowski ma stać się nie
tylko ważnym centrum wszelkich sztuk, siedzibą odbywającego się co roku
Festiwalu Szekspirowskiego i działań edukacyjnych, ale i atrakcją turystyczną,
przyciągającą turystów z całego świata wizytówką Gdańska. - Tworzymy model
wolnego miasta sztuki, którego mieszkańcy będą o swoich sprawach mówieć
na scenie i w innych przestrzeniach teatru, mogących spełniać funkcję agory.
Tam odbywać się będą koncerty, happeningi, performance, wystawy i wszystko
to, co tworzy dzisiejszą sztukę - zapowiada Limon. Powstaniu i budowie teatru patronowało wielu wybitnych przedstawicieli świata kultury, nauki, mediów i polityki. Oprócz Andrzeja Wajdy pomysł wsparł także m.in. książę Walii Karol oraz aktorka Emma Thomson, a także Krystyna Janda, Jerzy Radziwiłowicz, Marek Kondrat. Paweł Wawrzecki. Dyrektorowi Limonowi gratulowali też m.in. aktorzy londyńskiego teatru The Globe, a także Gregory Doran, dyrektor artystyczny Royal Shakespeare Company. |
||